Byłyśmy na ogromnej polanie. Było
tam wiele dzieciaków, wszyscy mieli dziwne rzeczy na sobie. Jedna grupka
dziewczyn stojących pod drzewem miała kocie uszy, ogony i wystające z warg
długie kły. Każda z nich trzymała w ręku długą, ciemnopomarańczową włócznię
zakończoną ostrym krzemieniem.
Inny chłopak miał na głowie zielone
węże i ciemne okulary na oczach. Dziewczynka mająca około siedmiu lat miała
śniegowce do kolan, wystające dolne kły, śnieżno-białą cerę, błękitne usta i
przypięte do pasa na biodrach różne rodzaje noży. Długi sztylet trzymała w
dłoni obracając nim. Para chłopaków w szarych, polarowych bluzach z
szaro-różowymi, krótkimi skrzydełkami strzelali do słomianych tarcz. Za każdym
razem trafiali w sam środek.
Dziewczyna
może czternastoletnia, która rozmawiała w niezrozumiałym językiem z gargulcowym
gryfem.
Doszłyśmy do stromych schodów. Gdy
szłyśmy po schodach widziałam obrazy różnych potworów. Hrabia Dracula wisiał
pomiędzy Yeti, a Meduzą w okularach przeciwsłonecznych. Z ust Yeti leciała
strużka śliny, a węże na głowie meduzy były ciemnozielone. Nie znam się na
osobowościach potworów, ale myślę, że Hrabiemu Draculi nie było miło wisieć
obok obślinionego Yeti.
- Tu, na schodach wiszą wszystkie
portrety potworów?
- Tak. Popatrz – pokazała na cztery
obrazy w złotych ramach – Główni królowie. Ten pierwszy to król Air – mój tata
– wskazała na portret mężczyzny w średnim wieku, miał białą cerę, fioletowo –
błękitne oczy i jednodniowy, niebieski zrost. Na głowie miał srebrną koronę z
motywem małego tornada. – Dalej to królowa Earth. – Na portrecie była
ciemnowłosa kobieta o oliwkowej cerze. Na głowie miała złotą koronę z motywem
liści bluszczu. – To król Stream. – Mężczyzna z długim, granatowym zarostem,
miał oczy jak głębia oceanu. Jego korona była srebrna z motywem morskich
bałwanów. – A to twoja mama, królowa Flame. – Na portrecie była kobieta o
ognisto – rudych włosach. Jej oczy były złote i szlachetne. Jej korona miała
motyw ogników.
Gdy doszłyśmy
na samą górę, (czyli czwarte piętro) musiałam się pożegnać z Rose. Dziewczyna
dała mi mój plan lekcji, powiedziała mi, że mamy razem zajęcia i wszystkie moje
rzeczy, książki, ubrania, zeszyty i podręczniki są w moim pokoju.
Fajne?
Napiszcie w komentarzach.
Pisałam po nocach. :(
ale chyba fajnie wyszło no nie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Obraźliwe komentarze będą usuwane! Za każdy komentarz bardzo dziękuję♥♥♥!